Koronawirus w SA: Grozi blokada narodowa, jeśli pandemia będzie się nadal nasilać

Za kilka dni mieszkańcom Republiki Południowej Afryki może grozić blokada w kraju, jeśli liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem będzie nadal rosła.

Problem polega na tym, że może wystąpić więcej infekcji społecznych, które nie zostały wykryte ze względu na sposób przeprowadzania testów na obecność wirusa.Republika Południowej Afryki może dołączyć do Włoch i Francji, jeśli środki zaproponowane przez prezydenta Cyryla Ramaphosę nie zahamują wzrostu liczby infekcji.W piątek minister zdrowia Zweli Mkhize ogłosił, że zarażonych jest 202 mieszkańców Republiki Południowej Afryki, co stanowi wzrost o 52 w porównaniu z dniem poprzednim.

„To prawie podwojenie liczby przypadków z poprzedniego dnia i wskazuje na rosnącą epidemię” – powiedział profesor Alex van den Heever, kierownik studiów z zakresu administracji i zarządzania systemami zabezpieczenia społecznego w Wits School of Governance.„Problem polegał na stronniczości w procesie testowania, polegającym na tym, że odrzucano ludzi, którzy nie spełniali kryteriów.Uważam, że jest to poważny błąd w ocenie i zasadniczo przymykamy oczy na możliwe infekcje społeczne”.

Van den Heever powiedział, że Chiny rozpoczęły swoje wielkie blokady, gdy zaobserwowały szybką eskalację od 400 do 500 nowych przypadków dziennie.

„I, w zależności od naszych własnych danych, możemy do tego dotrzeć za cztery dni” – powiedział Van den Heever.

„Ale gdybyśmy zaobserwowali od 100 do 200 infekcji w społecznościach dziennie, prawdopodobnie musielibyśmy nasilić strategię zapobiegania”.

Bruce Mellado, profesor fizyki na Uniwersytecie Wits i starszy naukowiec w iThemba LABS, wraz z zespołem analizuje duże zbiory danych, aby zrozumieć globalne i SA trendy w rozprzestrzenianiu się koronaawirusa.

„Konkluzja jest taka, że ​​sytuacja jest bardzo poważna.Rozprzestrzenianie się wirusa będzie trwało tak długo, jak ludzie nie będą zwracać uwagi na zalecenia rządu.Problem polega na tym, że jeśli ludność nie zastosuje się do zaleceń wydanych przez rząd, wirus będzie się rozprzestrzenił i stanie się masowy” – powiedział Mellado.

„Nie ma co do tego wątpliwości.Liczby są bardzo wyraźne.Nawet w tych krajach, które wprowadziły pewne środki, rozprzestrzenianie się jest bardzo szybkie”.

Dzieje się tak po tym, jak pięć osób, które uczęszczały do ​​kościoła w Wolnym Państwie, uzyskało pozytywny wynik testu na obecność wirusa.Pięciu to turyści, ale Ministerstwo Zdrowia przygotowuje się do przetestowania prawie 600 osób.Jak dotąd Van den Heever stwierdził, że wprowadzone środki skutecznie zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa, łącznie z zamykaniem szkół i uniwersytetów.W przeszłości uważano, że dzieci w wieku szkolnym są przyczyną infekcji grypowych.

Ale chociaż Mkhize powiedział, że istnieje ryzyko, że od 60% do 70% mieszkańców Republiki Południowej Afryki zostanie zarażonych koronawirusem, Van den Heever wskazał, że stanie się to prawdopodobnie tylko wtedy, gdy nie zostaną wprowadzone żadne środki w celu zwalczania pandemii.

Rzecznik Departamentu Zdrowia Popo Maja powiedział, że jeśli nastąpi blokada narodowa, zostanie ona ogłoszona przez Mkhize lub prezydenta.

„Kierujemy się definicją przypadku zawartą w Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych dla poszczególnych jednostek Światowej Organizacji Zdrowia” – powiedziała Maja.

Gdyby jednak liczba infekcji w społecznościach wzrosła, oznaczałoby to konieczność zidentyfikowania wektora wirusa.Mogą to być taksówki, co może oznaczać nawet zamknięcie taksówek, a nawet ustawienie blokad drogowych w celu wyegzekwowania zakazu, powiedział Van den Heever.

Choć istnieje obawa, że ​​wskaźnik infekcji będzie nadal rósł, ekonomiści ostrzegają, że gospodarka czeka gwałtowne załamanie, zwłaszcza w okresie blokady.

„Konsekwencje środków mających na celu walkę z koronawirusem z pewnością będą miały znaczący, negatywny wpływ na SA” – powiedział dr Sean Muller, starszy wykładowca w szkole ekonomii Uniwersytetu w Johannesburgu.

„Ograniczenia w podróżowaniu będą miały negatywny wpływ na branżę turystyczną i hotelarską, podczas gdy środki dystansowania społecznego będą miały negatywny wpływ w szczególności na branżę usług”.

„Te negatywne skutki będą z kolei miały negatywny wpływ na inne części gospodarki (w tym na sektor nieformalny) poprzez zmniejszenie wynagrodzeń i dochodów.Rozwój sytuacji na świecie wywarł już negatywny wpływ na spółki notowane na giełdzie i może mieć dalsze skutki dla sektora finansowego.

„Jest to jednak sytuacja bezprecedensowa, więc nie jest jasne, w jaki sposób obecne lokalne i globalne ograniczenia wpłyną na firmy i pracowników”.„Ponieważ nie mamy jeszcze jasnego wyobrażenia o tym, jak będzie ewoluować sytuacja w zakresie zdrowia publicznego, nie ma sposobu, aby dokonać wiarygodnych szacunków dotyczących zasięgu skutków”.

Blokada oznaczałaby katastrofę, powiedział Muller.„Blokada poważnie wzmocniłaby negatywne skutki.Jeśli miałoby to wpływ na produkcję i podaż podstawowych towarów, mogłoby to również spowodować niestabilność społeczną.

„Rząd musi zachować szczególną ostrożność, równoważąc środki podjęte w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się chorób z potencjalnymi negatywnymi konsekwencjami gospodarczymi i społecznymi tych środków”.Zgadza się z tym dr Kenneth Creamer, ekonomista z Wits University.

„Koronawirus stanowi bardzo realne zagrożenie dla gospodarki Republiki Południowej Afryki, która już odnotowuje niski wzrost oraz rosnący poziom ubóstwa i bezrobocia”.

„Musimy zrównoważyć imperatyw medyczny, jakim jest próba spowolnienia rozprzestrzeniania się koronaawirusa, z imperatywem gospodarczym, jakim jest utrzymanie działalności naszych przedsiębiorstw i utrzymanie wystarczającego poziomu handlu, handlu i płatności, czyli siły napędowej działalności gospodarczej”.

Ekspert ds. gospodarki Lumkile Mondi uważa, że ​​tysiącom mieszkańców Republiki Południowej Afryki może grozić utrata pracy.„Gospodarka Afryki Południowej przechodzi zmiany strukturalne, po kryzysie cyfryzacja i kontakt międzyludzki będą mniejsze.Jest to szansa dla sprzedawców detalicznych, w tym stacji benzynowych, na przejście w stronę samoobsługi, niszcząc przy tym tysiące miejsc pracy” – powiedział Mondi, starszy wykładowca w szkole ekonomii i nauk o biznesie w Wits.

„Otworzy także drogę nowym formom rozrywki online lub na ekranach telewizorów, siedząc na kanapie lub w łóżku.Po kryzysie bezrobocie w SA będzie powyżej 30. roku życia, a gospodarka będzie inna.Aby ograniczyć liczbę ofiar śmiertelnych, konieczna jest blokada i stan wyjątkowy.Jednakże skutki gospodarcze pogłębią recesję, a bezrobocie i ubóstwo pogłębią się.

„Rząd musi odegrać znacznie większą rolę w gospodarce i pożyczyć od Roosevelta podczas Wielkiego Kryzysu jako pracodawcy ostatniej szansy, aby wesprzeć dochody i wyżywienie”.

Tymczasem dr Nic Spaull, starszy pracownik naukowy na wydziale ekonomii Uniwersytetu Stellenbosch, powiedział, że chociaż szepty o konieczności powtarzania klasy przez uczniów i studentów w przypadku, gdy pandemia w Republice Południowej Afryki rozprzestrzeni się jeszcze bardziej, są bardzo odległe, szkoły prawdopodobnie nie zostaną otwarte po Wielkanoc zgodnie z oczekiwaniami.

„Nie sądzę, że powtarzanie roku przez wszystkie dzieci jest możliwe.To w zasadzie to samo, co stwierdzenie, że w każdej klasie wszystkie dzieci będą o rok starsze i nie będzie miejsca dla przyjeżdżających uczniów.„Myślę, że obecnie najważniejszym pytaniem jest to, na jak długo szkoły będą zamknięte.Minister powiedział, że dopiero po Wielkanocy, ale nie widzę możliwości ponownego otwarcia szkół przed końcem kwietnia lub maja.

„Oznacza to, że musimy opracować plany dotyczące posiłków dla dzieci, biorąc pod uwagę, że 9 milionów dzieci zależy od bezpłatnych posiłków w szkole.Jak możemy wykorzystać ten czas na zdalne szkolenie nauczycieli i jak zapewnić dzieciom możliwość nauki nawet wtedy, gdy są w domu”.

Szkoły prywatne i szkoły płatne prawdopodobnie nie odczują takich skutków jak szkoły bezpłatne.„Dzieje się tak, ponieważ w domach tych uczniów jest lepsza łączność internetowa, a szkoły te prawdopodobnie również opracują plany awaryjne obejmujące naukę zdalną za pośrednictwem Zoom/Skype/Google Hangouts itp.” – powiedział Spaull.


Czas publikacji: 20 maja 2020 r